piątek, 28 października 2011

Przejściowe okrycia wierzchnie

Mam to co w ubiegłym roku, o tej samej porze roku. Znów w piękną, 15 stopniową pogodę, w pełnym słońcu widuje szczelnie pozapinane w puchowe kurtki kobiety. No cóż, macie problem ze znalezieniem czegoś przejściowego- znam to. Na szczęście sama takich "okryć" mam sporo, wiem że u nas w Polsce przydają się one najczęściej... Nie jest tak łatwo trafić na coś adekwatnego do pory roku jak i sylwetki. Ale złota zasada- obojętnie na co polujesz w sklepie, jeśli spotkasz świetną niegrubą kurtkę, trencz, skórę czy żakiet kupuj go! Gwarantuje, wyjmiesz go z garderoby prędzej niż się tego spodziewasz!

Mango 749zł
Zara TRF 199zł


Patrizia Pepe 2388zł

Caterina


Benetton

Mango 299zł
Versace dla H&M
Morgan 79 


Pinko

Replay 159 


Sisley
Zara 289zł

środa, 26 października 2011

Sieciówki- na co polować?

Marella 1200 zł
Kolejny sezon, kolejne trendy. W co zainwestować tak by nie schować pod koniec zimy nowego nabytku na zawsze? Czego szukać, żeby w przyszłym roku znów móc po to sięgnąć? Klasyki. Wiem, powtarzam to niczym mantrę, jednak przyznajcie racje: co jak co, ale właśnie klasyka przetrwa zmiany w modzie.

Zara 199 zł
Zara 149 zł


Boss Black ok 600 zł
Boss Orange


Massimo Dutti 359 zł(kurtka)
Esprit ok.275 zł


Massimo Dutti 99 zł
Prima Moda 759 zl


Tommy Hilfiger ok.400 zł(koszula)
Stefanel


River Island ok. 110 zł
Zara 149 zł

poniedziałek, 24 października 2011

Kanon piękna

Andrej Pejic
No i od razu muszę przyznać: w zasadzie do napisania tego posta zainspirował mnie niedawno przeczytany artykuł w jednym z modowych magazynów. Jeśli zaś chodzi o meritum, nieco zmodyfikowałam problematykę. Piękno będące zaprzeczeniem brzydoty od zawsze ulega stałej modyfikacji. Właściwie nie piękno lecz jej marketingowy wzorzec- tak, same wiemy, jak często zmieniamy chociażby preferencje w stosunku do trendów. I oto resume naszych czasów- brak subiektywnych preferencji. Śmieszy mnie nabieranie ludzi na pozorny indywidualizm, a w rzeczy samej- ubieranie ich w jednolite formuły. Przecież moda na urodę a'la barbie minęła(a czy w ogóle panowała?); Twiggy, Marylin, Audrey, Moss, Chendricks. Co sezon nowy kanon, nowy ideał. Przecież każda z tych muz nie byłaby idealna gdyby urodziła się w innych czasach. Gdyby nie to, że zostały odkryte, zafascynowały wpływowych ludzi- czy wiedziałybyśmy że ich uroda w ogóle się liczy? Dlaczego do mas wciąż nie dociera puenta zmian w symbliźmie estetyki. Nie ma i nie było ideału, w końcu nasze idolki różnią się pod wieloma względami, a ich cechy ogólnie przyjęte za wady(zgryz, pieprzyk, piegi, kwadratowa twarz itp) nagle stają się najbardziej pożądanymi przymiotami. Wady, jak sądzą ich właścicielki, powinny zostać usunięte, ewentualnie przerobione na zalety. I tak właśnie dochodzimy bilansu 21 wieku: wady nas nie szpecą tylko zdobią! Nauczmy się zrobić z nich powód do dumy, nośmy je bez pretensji i bądźmy swobodne. Wtedy i my staniemy się pewnym kanonem i wzorcem do naśladowania. Spójrzcie tylko:
Juliane Grüner


Nets
Małgorzata Bela

Lily Cole

Zuzanna Bijoch

poniedziałek, 17 października 2011

Koktajl-Party Vogue Fashion Fund

Jeśli idzie o stylizacje modowych sław to trzeba przyznać, że niełatwo je doścignąć w pomysłowości. Impulsem tej twórczości może być dosłownie wszystko. Najbardziej jednak ciekawi jak słynni kreatorzy stylizują samych siebie. I oto właśnie pojawiła się możliwość podejrzenia największych projektantów mody prywatnie. Niecały tydzień temu odbyła się impreza Vogue Fashion Fund(o organizacji wspominałam przy okazji artykułu "W"), na której pojawili się światowi designerzy, styliści i ikony mody. Podejrzyjcie jak bawi się śmietanka, a przede wszystkim jak wygląda!

Anais Puilot i Pamela Love                                                                  

Cora Emmanuel, Dana Lorenz                                                                  

Crystal Renn, Virgina Smitch i Zac Posen                                                                         

Anais Pouilot                            
Flora Gil, Naycha Motonhodze, Alexa Adams



Karlie Kloss
Joseph Altuzarra i Lily Kwong                                 

Lauren Du Pont                                            
Monique Pean                                             
Karlie Kloss, Jason Wu, Valerie Boster

Tory Burch i Shala Monroque                      
Projektanci Suno z Solange Knowles
MIchelle Ochs, Karlie Kloss, Carly Cushnie

wtorek, 11 października 2011

"W"

fot. Phil Oh

To zabawne, autor widocznej na zdjęciu torebki- Jason Wu- jest sprawcą wizerunku chyba najbardziej wpływowej kobiety świata: Michelle Obama. I żeby było ciekawie, ten młody, bo zaledwie 29 letni człowiek zaczynał od projektowania strojów dla...lalek! Choć może się wydawać to dość śmieszne, chłopak zdawał sobie sprawę z tego jaką ścieżkę obrać by dotrzeć na szczyt. Jego kariera wystrzeliła niczym z procy, zadebiutował bowiem w 2006 roku swoją pierwsza kolekcją rtw, bagatela 2 lata później został nominowany do jednej z bardziej prestiżowych nagród świata mody Vogue Fashion Fund Award. Obiecujący?

poniedziałek, 10 października 2011

Zac Posen, mistrz klepsydry

Ulubieniec Natalie Portman, Kate Winslet, Beyoncé Knowles i wielu innych... Zac Posen, cudowne dziecko- projektant niedawno ukończył trzydziesty rok życia, a jego kariera osiągnęła już chyba maksimum. Odkryty przez Naomi Kampbell uwodzi swoimi projektami, z sezonu na sezon bardziej perfekcyjny. Cóż, syn artysty i prawniczki musiał osiągnąć modowy szczyt: połączył umiejętność kreowania z nosem do interesów i oto proszę, dom mody Zaca Posena zna już chyba każda fashionistka na świecie. Kolekcja Fall 2011 jest bardzo kobieca, ultra elegancka i do granic możliwości mistrzowska. Zac podkreślił talię, użył nobliwych barw, szlachetnych tkanin. Rajska kolekcja modeluję sylwetkę, podkreśla niewieście atuty i dodaje klasy. Ot cały Zac Posen.











czwartek, 6 października 2011

Marccain jesień/zima 2011-12

Marccain to jedna z moich ulubionych, w mojej opinii najlepiej kreujących stylistykę sportowej elegancji marek. Choć "pod podszewką" przemyca trendy sezonu, tak naprawdę cechuje ją stałość i wierność własnej filozofii- stonowanej, lekko sportowej, odrobinę szykownej. Pikowane spódniczki, marynarki zapinane zamkiem, połączenie sukienki z bluzą to cały Marccain. Tym razem zawiedzie tych którzy oczekują zaskoczenia- usatysfakcjonuje zaś wiernych fanów jego wzornictwa. Kolejny sezon i nic odkrywczego, ale zawsze piękny, dopracowany, osadzony w estetyce marki design. Ubrania mają dodatkową zaletę: wyglądają fantastycznie również na osobach plus-size. Chyba jest to taka immanentna cecha niemieckich domów mody; cóż oczywiste. Jak zawsze mam dla Was zdjęcia z najnowszego lookbooku Marccain, zwróćcie uwagę na rewelacyjne zestawienia kolorów, bardzo klasyczne, bardzo z klasą. Przed sezonem chętnie wybiorę się do sklepu Marccain bowiem image jaki kreuje koresponduje z moim własnym.