Wyjdźmy naprzeciw designerskim i streetowym trendom skoro nowy rok. I jakże oczywiste postanowienie dla każdej fashionistki: zróbmy krok w przód, wyprzedźmy trendy! W naszym kraju niełatwo śledzić trendy, popularyzować je i stosować- nie jest to jednak uzasadnienie. Tym tokiem myślenia dochodzimy do postanowienia numer dwa: bądźmy odważne! Nie implikuje to przecież ubierania się w kontrowersyjnym, ekstrawaganckim stylu. Odwaga równa się otwartość, i chociaż najbardziej otwiera nam umysły podróżowanie, nie jest to koniecznie dla amatorskiego trend-huntera. Moim końcoworocznym spostrzeżeniem dotyczącym polskiej kultury jest jakby to powiedzieć...Brak kultury. I nie chodzi mi tu o tę osobistą, bowiem to kwestia indywidualna, lecz o kulturę masową. Spędzanie wolnego czasu w galeriach handlowych i hiper marketach to nowy sposób na przetrwanie- przecież nie do tego sprowadza się kultywowanie życia towarzysko-kulturowego. O ile młodzi ludzie wybierają się do klubów i kawiarni w weekendy, a w większych miastach i w tygodniu, warstwa starszej populacji kojarzy relaks z zamykaniem się w czterech ścianach. Kultywujmy sobotnio-niedzielne wychodzenie na szarlotkę do centrum, umawianie się do teatru i śledzenie kinowych nowości. Dosyć mam widoku kobiet, które najpierw decydują się na zakup zabójczo wysokich i wyzywających obcasów, pięknych sukienek i kolistych kolczyków, a w efekcie prowadzenia stylu życia a'la centrum handlowe prowadzają się po sklepie ubrane po prostu śmiesznie. Myślę sobie "biedne, kupują piękne ubrania i kosmetyki nie mając gdzie w nich wyjść...". Sama staram się zawsze wyglądać estetycznie, dopasować styl: biznesowy do pracy, elegancki na wieczór, casulowy na zakupy, weekendowy w wolne dni. I najprostsza zasada: skoro Doda ubiera się w określony sposób na estradzie, oznacza to, że estrada jest właściwym miejscem dla tejże stylizacji. A mówiąc krótko: w innych okolicznościach wygląda to tanio i śmiesznie.
Im więcej okazji do towarzyskich spotkań, tym więcej okazji dla nowych stylizacji i intensywnej pracy naszej wyobraźni. Kto inny jak nie my sami mamy wpływ na tworzenie masowej kultury? To, jak wyglądamy jest oczywistym i nieodłącznym jej elementem. Uratujmy social-look, a kilka niezbędnych trendów na rok 2012 (nie tylko kobiecych) prześledźcie poniżej, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
|
Warstwowo wygląda lepiej niż nieznośna deformująca sylwetkę długa puchówka. |
|
Długość maksi, szalenie kobieca w wydaniu długich kożuchów i kaszmirowych płaszczy. |
|
Męski przedziałek, klasa. Mężczyźni nie strzyżcie się "krótkie z przodu, dłuższe z tyłu"! |
|
Sneaker style, dla lubiących sportowy styl. Jedynie w połączeniu z szykownymi dodatkami. |
|
Dzianinowe spodnie- najwygodniejszy trend zimowego sezonu. |
|
Dotyk futra- miły, ciepły i nieodłączny element kobiecej garderoby. |
|
Kamaszki- tej zimy w wyjątkowo kobiecym wydaniu. Z pięknej skóry można nabyć w Gino Rossi. |
|
Kamaszki |
|
Ofirerki do pół-łydki, ciekawy trend dla szczupłej sylwetki |
|
Piękna jakościowo skóra- trend na każdy sezon. Uwaga! Najlepszy fason nie sprawdzi się przy złej jakości. |
|
Kolor zimą- trzymaj się swojego stylu, ale jeśli lubisz i odpowiada ci barwna kolorystyka, wybierz kolorowy trend jeszcze tej zimy. |
|
Męski casual style- ah jak miło popatrzeć, u nas nadal brakuje mężczyznom dobrego smaku. Okulary Persol to obowiązkowy dodatek każdego mężczyzny. |
|
Rękawiczki "pecari", męsko-żeński trend, ma posmak vintage! |
|
Pecari |
|
Snakeskin- dodatki w wężowy wzór są nieśmiertelne, zawsze wyglądają luksusowo. |
|
Hilfiger-like, czyli casualowy elitarny styl, dodaje klasy! |
|
Zadbane włosy, trend number one. Wszystko inne odchodzi na boczny plan.
|
Piękne włosy pod warstwami czapek zimą (bo zima ma dopiero przyjść)- będzie ciężko :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że kogoś obchodzi social-look, że ktoś potrafi krytykować obecny (czy jego brak), jak zawsze inspirująca notka
Pozdrawiam!
Racja racja racja! A trendy na zime idealne!
OdpowiedzUsuń